Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzePan Max nie zwrócił uwagi na to, iż motocyklista jechał w niewielkiej odległości od Range Rovera, a kierowca samochodu najzwyczajniej w świecie mógł nie zdążyć skutecznie zahamować... Wypadałoby także zauważyć to, że w aucie były dwie najważniejsze osoby, chciałbym widzieć reakcję Pana Maxa wtedy kiedy kilku \"nabuzowanych murzynów\" podchodzi do samochodu z nożami próbując przeciąć opony przy czym niszczą lusterko. Uważam, ze kierowca zareagował zupełnie normalnie, tak jak każdy człowiek który boi się o siebie i swoją rodzinę... Chciałbym wspomnieć, że normalnie grupy motocyklowe nie wożą ze sobą białej broni i pistoletów... W internecie można znaleźć filmiki ukazujące inne zachowania grupy Hollywood Stunz, np. takie kiedy demolują samochód dlatego, że zaczął na nich trąbić! Oczywiście to jest moja subiektywna ocena i ktoś może się z nią nie zgodzić.
Odpowiedztak tyle jeżeli bym jechał za taka grupa motocyklistów zwolnił bym i jechał bym daleko zanimi zeby nie narażać sie na niebezpieczeństwo ze względu że jadą ze mnądwie najważniejsze osoby, kierowsy samochodzu się spieszyło przez co doprowadził do wypadku
Odpowiedzzwolniłbyś jeśli na tyłku siedziało ci motocyklistów jakieś 150% więcej niż na masce?
OdpowiedzNie, do wypadku doprowadzil motocyklista zajezdzajac mu droge.
OdpowiedzOczywiście że wina motocyklisty - wyprzedził i zahamował powodując wypadek.
OdpowiedzWina jest po obu stronach. Facet w samochodzie widać że spanikował, ale motocykliści w tym przypadku zachowali się jak chołota rozwalona po całej i jezdni, a motocyklista ewidentnie hamował.
OdpowiedzJeśli nawet ten zahamował, to czemu kierowca range rowera nie zwiększył dystansu jak mu motor wjechał na jego pas ....? Powinien zachowywać bezpieczną odległość na wypadek nagłego hamowania pojazdu poprzedzającego.
Odpowiedz